oskręcane, pozawijane, krnąbrne i pod prąd, takie są najbardziej lokalne owijaki po Leonie Lewandowskim.
Ten ostatni przedwojenny skrzypek nad Prosną zostawił po sobie zdumiewający repertuar oberkowy, świadectwo muzycznego szaleństwa minionego świata. To muzykant, który przeszedł tradycyjną drogę, od chodzenia za krowami i podsłuchiwania pod oknem weselnego grania przez potańcówki na glinie przy samych basach, po reputację pierwszoligowego skrzypka grającego z okrzykniętymi harmonistami. Obejrzymy film terenowy z zapisem jego gry, następnie weźmiemy na warsztat muzykę. Warto mieć własne skrzypce i umieć powtórzyć melodię ze słuchu.
Prowadzenie Mateusz Raszewski